Geoblog.pl    otherside    Podróże    it's more fun in the philippines?    słodkie lenistwo na Panglao
Zwiń mapę
2014
04
maj

słodkie lenistwo na Panglao

 
Filipiny
Filipiny, Panglao Island
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12433 km
 
Wieczorem docieramy na Panglao. Nocleg zarezerwowaliśmy sobie dwa dni wcześniej. Cena to 950 peso ale już na wiatraku, bez klimy. Budyneczek prowadził stary angol, który jeździł sobie po Panglao harleyem i od rana pił rum. Ewentualnie piwko. Może by to tak wszystko pieprznąć? :)
Na Panglao spędzamy 5 nocek w jednym miejscu, to mój absolutny rekord w Azji. No ale niestety bilety lotnicze Cebu po Filipinach kupiliśmy już w Polsce.
Czas mija nam na leniuchowaniu na plaży, szukaniu dobrego jedzonka, piciu piwka i Boracaya w nieprzyzwoicie niskiej cenie, masażach za 300 peso, snorkelingu przy pobliskich wysepkach. Dajemy się też namówić na whale watching czyli pływanie z rekinem wielorybim, niesamowita frajda popływać z takim 5metrowym potworem, szczególnie kiedy otworzy paszcze i płynie na Ciebie :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (26)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 42 wpisy42 1 komentarz1 481 zdjęć481 1 plik multimedialny1
 
Moje podróże
04.11.2012 - 13.12.2012
 
 
30.04.2014 - 21.05.2014